piątek, 27 grudnia 2013

Yankee Candle czy olejek eteryczny?




Mam wrażenie, ze w ostatnim czasie świece zapachowe zrobiły się wręcz modne. Głównie mam tu na myśli chwalone praktycznie na każdym blogu Yankee Candle. Widząc stacjonarny sklepik oferujący woski YC wiedziałam, że też muszę je przetestować.  

żurawinowy lód
Mój chłopak wybrał chyba jeden z najładniejszych zapachów. Muszę przyznać, że wąchając inne warianty byłam dość… rozczarowana. Większość była dość chemiczna, momentami drażniąca i niestety ani trochę naturalna. Mój żurawinowy lód pachnie dość słodko i całkiem przyjemnie, niestety mam wrażenie, że intensywniej pachnie nierozpuszczony wosk jeszcze w opakowaniu.


Ostatnio byłam w pobliżu sklepu indyjskiego, którego uwielbiam  :D Kupiłam tam naturalny olejek eteryczny o zapachu pomarańczy i jestem zachwycona! Zapach jest śliczny, bardzo naturalny, pachnie prawdziwą rozkrojoną na pół pomarańczą, a nie sztucznym pomarańczowym aromatem jaki znamy z kosmetyków czy np. słodyczy. 

Jak palić olejki?

Do kominka (który również został kupiony w moim indyjskim) wlewam odrobinę wody, dodaję kilka kropel olejku (producent poleca 4-10 kropel) i oczywiście podpalam podgrzewacz.Woda z olejkiem paruje i już po kilku minutach aromat roznosi się po całym pomieszczeniu, jak już mówiłam jest bardzo naturalny, nie drażniący.

Woda z olejkiem eterycznym (chyba dałam trochę za dużo wody)

Świeca zapachowa czy olejek eteryczny?

Zdecydowanie olejek! Głównie ze względu na (moim zdaniem) dużo bardziej naturalny zapach. Dużą zaletą olejku eterycznego jest też to, że można używać go nie tylko w kominku. Można dodać kilka kropel do odkurzacza czy skropić nim poduszkę.


 Oczywiście porównując Yankee Candle z inną świecą zapachową, Yankee wypada znaczniej lepiej. Zapach jest mocniejszy, wyraźniejszy i trwalszy. Niestety spodziewałam się czegoś więcej. Myślę, że sukces YC wynika głównie z wielu, bardzo oryginalnych wariantów zapachów oraz dużego poparcia ze strony blogosfery :) Mimo tego, chciałabym jeszcze wypróbować  inny zapach YC aby w pełni wyrobić sobie zdanie o tych woskach.


A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? :)

8 komentarzy:

  1. Nie wybierac ani jednego ani drugiego ;) Zartuje, a tak na serio, to ja nie przepadam za takimi zapachami w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używałam olejków i rzeczywiście zapachy są wyraziste i nie dają odświeżaczami powietrza :P Yankee nie miałam jeszcze okazji spróbować, choć bardzo chciałabym móc porównać zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nigdy nie używałam bo tak na prawdę nie mam kominka muszę go dopiero kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam problem z kominkiem, jak chciałam go kupić to nigdzie nie mogłam go znaleźć. Teraz przypadkiem widziałam go nawet w Rossmannie :D

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Palę dopiero pierwszy wosk YC o zapachu Apple Wreath (bardzo inteligentnie wsadziłam do kominka od razu cały zamiast go pokruszyć) i jestem nim zachwycona:) Pachnie jabłkami z cynamonem jak świeża domowa szarlotka:) Olejków jeszcze nie używałam, ale mam ogromną ochotę na te z TBS:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejki polecam bardzo :) Co do Yankee to dam im jeszcze jedną szansę :D

      Usuń
  6. Ja uwielbiam olejki, zazwyczaj nie palę nawet kominka, a zostawiam wodę z olejkiem w nim i sobie paruje i pachnie mimo wszystko :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...