sobota, 21 czerwca 2014

Mgiełki do włosów.

Hej :)

Dzisiaj miał się pojawić post o moich ulubionych kosmetykach, które moje włosy polubiły najbardziej, ale stwierdziłam, że lepiej będzie umieścić taką listę w stałym odnośniku i móc ją zmieniać w razie pojawienia się nowej rewelacji :D Póki co, jestem w trakcie tworzenia :)

Ja już powoli czuję wakacje mimo, że jeszcze przede mną 2 egzaminy. Dzisiaj mam trochę wolniejszy dzień, a pogoda nadal nie dopisuje, kiedy w końcu pojadę na morze? :(


Jeden z kosmetyków, którego jeszcze do niedawna nie używałam. Jak to u mnie bywa, przygodę z mgiełkami zaczęłam przypadkowo. Będąc na zakupach w Auchan trafiłam na mgiełkę Mrs Potters i zważając na fakt, że bardzo lubię odżywki tej marki, od razu zapragnęłam mieć też mgiełkę :D Jak widać, mgiełka Mrs Potters praktycznie mi się skończyła i nadszedł czas zakupu nowej - wybór padł na Gliss Kura, chociażby dlatego, że właśnie w Rossmannie trwa na niego promocja - z 14,99 zł na 9,99 zł. Wybrałam wersję Ultimate Volume mimo, że objętości mi nie brakuje :) Bałam się, że te przeznaczone do suchych włosów będą za mocne i za bardzo obciążą mi włosy.

Jak używam mgiełki?
  •  Standardowo po myciu na mokre włosy, pryskam całe włosy, dość obficie. Oczywiście mgiełka nie jest dla mnie zamiennikiem dla zwykłej odżywki d/s :)
  • Jako ‘poskramiacz’ suchych włosów. Niestety często nie układają się tak jakbym chciała i dosłownie odrobina mgiełki przychodzi mi wtedy z pomocą.
  • Jako baza np. pod olej. Łatwiej mi wtedy włosy rozczesać  i nałożyć olej lub maskę przed myciem.

Odżywka b/s czy mgiełka?

Oczywiście wszystko zależy od Was i od Waszych włosów:) Ja zużyłam dwa opakowania odżywki bez spłukiwania (Joanna Naturia z miodem  i wersja z makiem). Polubiłam te odżywki, ale jest jeden minus, który przekonał mnie do używania mgiełki. Jak już wspomniałam, mgiełkę używam także na sucho. W tym celu niestety odżywki b/s nie chciały współpracować z moimi włosami.

Bezwzględnie zachęcam do sprawdzania składu mgiełki i omijania produktów, które mają Alcohol Denat na początku składu. Przykładem takiej mgiełki jest np Schauma gdzie wspomniany alkohol jest w składzie już na drugim miejscu, zaraz po wodzie. Jak dla mnie taki kosmetyk od razu jest skreślony.

Czego możemy spodziewać się po użyciu mgiełki?

Najważniejsze – koniecznie trzeba z przymrużeniem oka traktować obietnice producenta. Na opakowaniu możemy przeczytać, że produkt odnowi, nawilży, wygładzi, doda objętości i jeszcze magicznie sklei rozdwojone końce :D Produkty tego typu reklamowe są jako substytuty zwykłej odżywki co dla mnie jest nieporozumieniem.  Od mgiełek możemy spodziewać się głównie łatwiejszego rozczesywania i (co sprawdziło się w moim przypadku) lepszego układania się włosów. Jest to też świetny sposób na kondycjonowanie ich na sucho, zwłaszcza takich puszących się jak moje. Jeśli nasze włosy lubią taką pielęgnację, lato jest najlepszym czasem na stosowanie takich produktów. Mgiełki mogą sprawdzić się zwłaszcza na plaży, gdzie nasze spieczone i zmęczone słońcem włosy chętnie przyjmą odżywkowy  kompres.

I powiedzcie mi tylko – czemu oferta mgiełek jest tak uboga? W Rossmannie mamy do wyboru 3-4 marki mgiełkowych odżywek. Na pewno chciałabym spróbować mgiełek z Isany (odżywki d/s sprawdzają się super, może mgiełki też?) i Ziaji (tutaj mam wątpliwości bo odżywki b/s tej firmy niezbyt ‘zaprzyjaźniły się’ z moimi włosami).


Dajcie znać czy używacie tego typu produktów. Jeśli tak, koniecznie napiszcie markę:)

15 komentarzy:

  1. Czytałam dużo pochwał na temat odżywek Gliss Kur i mam ochotę jakąś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam tych mgiełek, może dlatego, że takie kosmetyki używam sporadycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. aktualnie też używam mgiełki z Gliss Kur tylko z olejkami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oil Nutrive? U mnie pewnie by się nie sprawdziła, miałam odżywkę z olejkami i mega mocno obciążała mi włosy :( (za to jako odżywka przed myciem spisuje się całkiem dobrze :))

      Usuń
  4. Ja używam Gliss Kur Oil Nutritive i muszę się przyznać, że czasami mi zastępuje odżywkę d/s. A z Isany mgiełek nie polecam. Miałam taką żółtą i była tragiczna-miałam na głowie siano.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie z kolei odzywka b/s Ziai calkiem niezle sie sprawdzila, natomiast z mgielkami moje wlosieta niezbyt sie lubia ;) Mialam ulubiona z Gliss Kur, wersja 7 olei chyba, ale juz dawno jej nie uzywalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś używałam dużo mgiełek do włosów
    i moje włosy nie były w zbyt dobrym stanie. Kiedy odstawiłam
    wszystkie te chemiczne specyfiki i przerzuciłam się na
    naturalna pielęgnację moje włosy wyglądają o niebo lepiej ;)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dłuższego czasu używam mgiełki z Biowax z olejami naturalnymi i jestem bardzo zadowolona:) Z Gliss Kur miałam z jedwabiem wieki temu i już nie pamiętam jak działała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, Biovax - zapomniałam, że one w ogóle istnieją. Na pewno spróbuję :)

      Usuń
  8. Nie przepadam za mgiełkami, wolę odżywkę b/s w formie odżywki tradycyjnej, najlepiej u mnie spisuję się joanna

    OdpowiedzUsuń
  9. z Gliss Kura kiedyś kupowałam i bardzo ją lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już się chyba skończyła promocja w rossmanie na te mgiełki, za późno się obudziłam :).

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie ostatnio królują odżywki bez spłukiwania :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...