środa, 25 czerwca 2014

Denko ostatnich miesięcy.


Heej :)
Od wczorajszego po południa mam wakacje. Póki co dość pracowite, bo wyprowadzka najprawdopodobniej już jutro.
Nie wspominałam Wam, że w ramach eksperymentu postanowiłam sprawdzić ile kosmetyków zużywam. Puste opakowania zaczęłam zbierać jakoś od koniec marca i dziś porządkując szafki w końcu postanowiłam zrobić podsumowanie.

Zużycia - marzec - czerwiec


1. Isana niebieska - szampon
2. Barwa Zielona - szampon pokrzywowy - śliczny pokrzywowy zapach, bardzo dobrze oczyszcza i kosztuje kilka złotych
3. Herbal Care - szampon ze skrzypem polnym
4. Alterra - szampon migdałowy - szampony z Alterry bardzo lubię, działanie jest jak najbardziej w porządku, inne wersje mają dla mnie ładniejszy zapach
5. Biedronka - Pinio - szampon truskawkowy - bardzo nie pasował mi jego zapach, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale jego konsystencja ma perłowy odcień, a takie szampony u mnie się nie sprawdzają. Większą część zużyłam jako płyn do kąpieli.


6. Mrs. Potter's - balsam aloesowy - bardzo lubię chyba wszystkie odżywki z tej firmy, zdarza się, że moje włosy mają dość ciężkich odżywek i Mrs. Potters przychodzi mi wtedy na ratunek :)
7. Gloria - emulsja do włosów- jedno wielkie zaskoczenie, bardzo nie pozorna, niezbyt ładnie pachnąca odżywka za 3 zł a na moich włosach robi cuda! Jeśli macie do niej dostęp koniecznie spróbujcie.
8. Garnier Fructis Goodbye Damage -  kiedyś bardzo ją lubiłam, na włosach czułam jej zapach nawet przez kilka godzin! Niestety ostatnio moje włosy często obrażają się na silikony.
9. Joanna Naturia - odżywka b/s z makiem i bawełną
10. Gloria - maska do włosów - kolejna bardzo tania maska, idealna jako baza do bogatszych masek, ale moje włosy lubiły ją także solo. 


11. Luksja Caramel Waffle - płyn do kąpieli - pachniał tylko w butelce, po wlaniu do wanny nie było go czuć ani trochę
12. Bingo Spa - puder do kąpieli - bardzo fajna sól/puder, lekko barwi wodę, pachnie pomarańczowo, nie traci zapachu od razu po wsypaniu do wody
13. Ziaja kozie mleko - żel pod prysznic - całkiem przyjemny żel, pachnie mlecznie, trochę słodko ale jest go bardzo dużo i już mi się nudził
14. Ziaja Intima - żel do higieny intymnej
15. Yves Rocher kakao i malina - żel pod prysznic - chyba to była edycja limitowana, uwielbiam Yves Rocher za zapach - intensywny, mocny, nie chemiczny.


16. Herbal Garden czerwona koniczyna - żel do mycia twarzy - na początku wydawał mi się mocny, teraz bardzo go lubię, nie podrażnia, dobrze oczyszcza, lekko się pieni, delikatnie pachnie
17. Lirene - żel do mycia twarzy z peelingiem - za mocny do codziennego mycia, za dużo w niej cząstek peelingujących. Nie pieni się, a ja lubię gdy żel do twarzy pieni się chociaż trochę.
18. Nivea - krem do twarzy na dzień - niby zwykły, lekki krem a kompletnie nie mogłam go zużyć, naprawdę nie wiem dlaczego :D
19. Alexya - hydrolat rumiankowy - delikatny, pięknie pachnie rumiankiem, łagodzi, oczyszcza - cudo za bardzo niską cenę :)


20. Ziaja kozie mleko - maska do rąk i paznokci
21. Nivea dry comfort - kulka
22. Elisabeth Arden zielona herbata - perfumy

Chętnie kupię
Może
Nie kupię

Zużycia są trochę przekłamane gdyż jak postanowiłam zbierać puste opakowania, kilka kosmetyków było już na wykończeniu.

Podsumowując

Był to jednorazowy eksperyment z 'projektem denko', chociażby dlatego, że szkoda mi miejsca w szafkach na puste opakowania. Po za tym chciałabym, aby mój blog posiadał bardziej wartościowe posty :)

Czy jest to duże denko? Oceńcie sami :) Dla mojego chłopaka jest ogromne :D

8 komentarzy:

  1. Balsam Mrs. Potter's też bardzo lubię, używam go do mycia włosów odżywką ;)
    Używam jeszcze Goodbye Damage, właśnie kupiłam kolejną butelkę. Ma bardzo fajny zapach i działanie. To jeden z wyjątków, kiedy spokojnie zdaję się na silikony ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zużyć :) Z żelu Herbal Garden też byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spore denko, gratuluje zuzyc :) Ciekawa jestem tej emulsji Gloria, chetnie bym wyprobowala :) Gratuluje wakacji i udanego wypoczynku zycze :)!

    OdpowiedzUsuń
  4. pinio czekoladowy uwielbiam :) musisz koniecznie spróbować,
    Ostatnio w Auchanie, widziałam tą maskę z Glori ale w efekcie kupiłam oliwkową maskę od Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie takie posty są bardzo ciekawe i jak najbardziej zaliczam je do wartościowych przynajmniej dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spore te denko :) Maskę Glorię jako bazę do półproduktów też bardzo lubię, a emulsji nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję tak dużego denka :) u mnie w tym miesiącu słabo ze zużyciami :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Z zapachem "Green tea" mam związane wspomnienia... ;-)

    Miałam szampon "Barwy" z tej serii - brzozowy, używam go bardzo rzadko, bo wysusza mi włosy, ale porządnie oczyszcza.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...