środa, 29 października 2014

Ratunkuu, mam dziwne włosy! | Wyrywanie włosów

Czemu znikłam? Powód był bardzo prozaiczny -  stwierdziłam, że to nie ma sensu, że mój styl pisania jest do niczego, że robię zdjęcia jedynie telefonem, że ledwo co obsługuję programy graficznie, a nie chcę czegoś robić byle jak. Więc jaki sens robić coś co mi samej niezbyt się podoba?
Od jakiegoś czasu jednak brakuje mi pisania i po dłuuuugich namysłach odważyłam się kliknąć 'Nowy post'.
I wiecie co? Cieszę się! :)

Do napisania tego posta zbierałam się jeszcze przed 'przerwą'. Wydaję mi się, że wiele osób nie ma w ogóle pojęcia o istnieniu takiego zjawiska.

Włosy dysplastyczne - co to takiego?

To włos, który jest wynikiem uszkodzonej/zdeformowanej cebulki, czyli od samego początku rośnie 'chory'. Nie jest to włos, który uległ zniszczeniu czy nieodpowiedniej pielęgnacji (a może tak wyglądać). Gdy już wyrośnie, możemy jedynie próbować zminimalizować jego antenkową naturę kosmetykami, jednak taki włos nigdy nie będzie gładki i taki jak pozostałe włosy.
Najprawdopodobniej nie urośnie zbyt dużo, bo po prostu złamię się - stąd osoby, które mają dużo takich włosów wyglądają jakby miały na głowie wiele mini antenek.



Jak wygląda taki włos?


  • jest znacznie grubszy i ciemniejszy niż pozostałe włosy
  • najczęściej wygląda jak powyginany drucik - sztywny i odstaje od pozostałych włosów
  • ma szorstką, chropowatą strukturę


Podobno każdy z nas posiada takie 'dziwne' włosy, ale ich ilość jest tak mała, że po prostu tego nie zauważamy. Niestety są osoby (w tym ja ), które mają takich włosów więcej i wtedy zaczyna się problem.



Różnice w wyglądzie włosa zdrowego i włosa dysplastycznego są bardzo widoczne. Na szczęście aż takich krytycznych przypadków jak na zdjęciu powyżej nie mam bardzo dużo. Większość dysplastycznych włosów u mnie jest jedynie grubsza i bardziej chropowata niż pozostałe.

Niestety przyczyny powstawania takich włosów nie są do końca znane. Może to być wynik problemów hormonalnych, ale równie dobrze mogliśmy odziedziczyć je w genach. Jeśli przyczyny nie są znane to i nie ma w pełni skutecznego lekarstwa. Pozostaje nam jedynie walka kosmetykami, która czasem na prawdę może zdziałać cuda :)

A teraz opowiem Wam jakim sposobem NIE walczyć z 'dziwnymi' włosami :D

Wyrywanie włosów

Tak, wyrywałam włosy specjalnie. Na szczęście trwało to jedynie może z jakieś 2 tygodnie. Od dawna wiedziałam, że te 'obce' włosy, których posiadam dość sporo nie są możliwe do naprawienia za pomocą kosmetyków. Po prostu są i muszę się z tym pogodzić... aż w końcu wpadłam na pomysł czemu by ich nie wyrwać? Pomysł nie wydawał się taki głupi bo co mi po włosach, które mają jakieś 5 cm długości, są brzydkie i odstają jak antenki? Wyrwałam i wydawało mi się, że wygląda to wszystko lepiej.
Niestety na tym nie poprzestałam i wręcz zrobił mi się mały nawyk dotykania włosów co chwilę i wyrywania wszystkiego co było grubsze, chropowate i powyginane. A, że mało ich nie mam to wyrywałam, wyrywałam i wyrywałam...aż w końcu chłopak powiedział mi, że wydaje mu się, że na czubku głowy mam trochę przerzedzone włosy. Do tego kłaczki leżały praktycznie wszędzie co też przyjemne nie było.
Na szczęście w porę opamiętałam się, związałam włosy w kucyk i już teraz nie ciągnie mnie do wyrywania czegokolwiek.

Może to wszystko wydaje się błahe, ale oglądałam program o dziewczynie, która miała dość spory, całkowicie łysy placek na głowie bo włosy  wyrywała niemal ciągle, bo jak mówiła - czuła się wtedy lepiej i już nie może przestać. Nałóg jak każdy inny.
Wiem też, że jest sporo dziewczyn, które co jakiś czas uparcie bierze włosy wręcz pod lupę i obcina pojedyncze, rozdwojone końcówki. Nie róbcie tego, chyba że chcecie mieć oryginalnie 'pocieniowany' dół włosów  :D

A Wy, zauważyłyście u siebie 'dziwne' włosy? 

6 komentarzy:

  1. Czasami jak czesze włosy palcami to trafiam na takie ale rzadko

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, ze pozbylas sie tego nawyku :)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nigdy nie zauwazylam u siebie takiego zjawiska, ale temat mnie zaciekawil :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam bardzo dużo takich włosów, zwłaszcza na wierzchniej warstwie, męczące są, bo mimo że są długie to przy deszczu, albo złej pogodzie odstają tak groteskowo na całej długości włosów, a z krótszych robią się antenki. Nic mi na razie nie pomogło :<

    OdpowiedzUsuń
  5. ja kiedyś miałam manie jeszcze większego rozdwajania rozdwojonych końcówek, na szczęście to już za mną :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...