sobota, 26 października 2013

Jak uchronić włosy przed niekorzystnym działaniem wilgoci?

Hej:)

Co tam u Was? U mnie pogoda okropna, ale w sumie mi to nie przeszkadza bo już do końca dnia mam zamiar nie wychodzić z ciepłego łóżka :) Pamiętajcie, że dziś przestawiamy zegarki i śpimy godzinę dłużej!:D




Niestety moje włosy są bardzo wrażliwe na warunki pogodowe, bardzo szybko łapią wilgoć. Najgorsze jest to, że raczej się nie skręcają tylko po prostu bardzo mocno puszą. Oczywiście, bardzo tego nie lubię ;/

Jak sobie z tym radzę? (a raczej staram się ze średnim skutkiem...)

  • Jeśli suszę czy prostuję włosy to robię to minimum około godziny przed wyjściem z domu. Kiedyś prostowałam włosy praktycznie przed wyjściem do szkoły, ledwo zdążyłam do niej dojść a po moich prostych włosach nie było śladu... Teraz prostuję bardzo okazjonalnie, częściej suszę i zawsze jak wyjdę na zewnątrz ze świeżo wysuszonymi włosami automatycznie mam na głowie siano.
  • Tuż przed wyjściem nie nakładam na włosy odżywek b/s czy mgiełek. Kiedyś przed samym wyjściem spryskiwałam włosy mgiełką, żeby je trochę ułożyć, niestety to tylko wzmagało puszenie.
  • Czasem rano na suche włosy nakładam kropelkę jedwabiu, włosy nabierają kształtu i są mniej wrażliwe na wilgoć.
  • Jeśli wybieram się do kogoś i zależy mi na dobrze wyglądających włosach na czas podróży chowam je pod szalik albo związuje je w delikatny warkocz/kucyk.
    Ostatnio byłam w niezłym szoku, jechałam do koleżanki prawie godzinę, na dworze było bardzo wilgotno, włosy ułożyłam w lekki warkocz i schowałam po szalik i na miejscu włosy były niemalże takie jak po wyjściu z domu :D
  • Przed samym wyjściem z domu nie rozczesuję włosów (tylko tak 20-30 minut przed). Nie wiem czemu ale moje świeżo rozczesane włosy w wilgotnym środowisku wyglądają dużo gorzej niż takie, które już 'ułożyły się po swojemu'.
  • Gdy jestem już na dworze staram sie za często nie dotykać, nie poprawiać włosów co chwilę.
  • Olejuję! Moim zdaniem, dłuższe i dość systematyczne stosowanie olei zmniejsza porowatość włosów a co za tym idzie włosy mniej się puszą.
  • Po myciu stosuję odżywki b/s, nie pomagają jakoś znacząco ale na moje puszenie zdecydowanie mają wpływ :)
I tyle. Zdaję sobie sprawę, że nie odkryłam nic nowego.
Nie polecam żadnych kosmetyków typowo ochronnych, zmniejszających puszenie bo z własnego doświadczenia wiem, że to niestety nie pomaga...


Zdjęcia z Bieszczad! :)


Może nie mam tutaj bardzo napuszonych włosów (nie lubię zdjęć na których wyglądam źle i najczęściej od razu je usuwam :D) ale widać, że problem istnieje. Uwierzcie, że zazwyczaj wygląda to dużo gorzej, zwłaszcza przy takiej pogodzie jak teraz.

Niestety nie umiem w pełni poradzić sobie z puszeniem, a jedynie je zminimalizować. Wiem, że wiele dziewczyn ma problem z puszącymi się włosami gdy tylko wyjdzie na dwór. Myślę, że jest to bardzo poważny problem, bo przez to moje włosy na dworze wyglądają jakby były mega zniszczone..

I tu moje pytanie do Was!

Jak Wy radzicie sobie z ochroną włosów przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi?

8 komentarzy:

  1. moje włosy też nie lubią wilgoci
    gdy były zdrowsze to się falowały teraz niestety się puszą,więc wiem co przeżywasz

    OdpowiedzUsuń
  2. moje włosy sie strasznie plącza ostatnio, długo mialam spokoj, a jakos od niedawna nie radze sobie z tym... myslisz, ze to przez wilgoc? troche padalo ostatnio..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, deszczowa pogoda na większości włosów zazwyczaj robi masakrę ;/

      Usuń
  3. Wilgoć to zmora dla większości...

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczescie u nas piekna pogoda, dzisiaj bylo 24 stopnie!!!!, wiec raczej jeszcze nie trafilam na mega wilgotne, wspomagajace push up dni ;) Zauwazym jednak, ze u mnie sprawdzaja sie dobrze dobrane odzywki. Nawet jesli wlosy zmokly po uzyciu jednej nie bylo tego efektu, inna natomiast nie dala rady wstrzymac puszenia. Poza tym mam lekko falowane wlosy i staram sie miedzy myciami nie czesac ich wogole ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uważam, że olejowanie bardzo w tej sprawie pomaga. Niestety gdy pada deszcz, moje włosy nie mają szans :<

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje też nie lubią wilgoci :( Ale związanie ich i schowanie pod szalik/czapkę daje jakiś mały rezultat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od ok 2 tyg. olejuję codziennie - zdecydowanie mniejsze puszenie, więc polecam, jeśli mamy z tym problem ! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...