Co tam u Was? Ja już powoli zaczynam weekend. Zapowiada się bardzo zakupowo-prezentowo :D Święta już za niecałe 2 tygodnie, powoli zaczynam odliczanie do wyjazdu do domu (i 3 tygodni wakacji!)
Zapraszam na kolejny 'Tydzień w zdjęciach' :)
Na początek ja w moim nowym różowym szaliku kupionym w Butiku (oczywiście przypadkiem - była promocja). Zdjęcie chyba z 20 z kolei a i tak niewyraźnie, mimo to postanowiłam Wam się pokazać :)
Zdjęcie robione w drodze na uczelnie. Moje tegoroczne zimowe buty do których na początku ze względu na kolor byłam nieprzekonana (chciałam czarne, niestety nie było rozmiaru..).
Prezent od chłopaka :) Nie wiem czy wspominałam, że bardzo podoba mi się norweski (jak też sama Norwegia) i ucieszyłabym się jeśli w przyszłości miałabym okazję tam wyjechać.
Moje najnowsze herbaciane odkrycie upolowane w Biedronce za ok. 3 zł/opakowanie. Pomarańczowo-cynamonowa kojarzy mi się ze świętami i jak na razie jest to mój ulubiony smak. Bardzo aromatyczne i wyraziste w smaku, jak najbardziej polecam :)
Kosmetycznie w ostatnim czasie było dość ubogo. Do kolekcji wpadła kolejna sól z Biedronki (wolę niebieską wersję), żel pod prysznic kozie mleko z Ziaji, krem do rąk z Ziaji (kupiłam skuszona opiniami o ładnym zapachu - rzeczywiście przyjemny lecz dość typowy. Najbardziej kusi cena - 3,70 zł) i wieeelka litrowa maska Kallosa z Hebe (nie jest mega, ale radzi sobie całkiem nieźle).
Próbki, które zamówiłam z Tołpy (5zł + 1gr za każdą próbkę). Kosmetyki z Tołpy zaciekawiły mnie już jakiś czas temu, niestety nie należą do najtańszych więc jak na początek takie próbki są idealne.
Na dziś koniec. W sobotę wybieram się na jarmark bożonarodzeniowy a potem zakupy, zakupy, zakupy!
Trzymajcie się :)
Uroczo wygladasz w tym rozowym szalu :) Jestem bardzo ciekawa kosmetykow z Ziaji i probek Tolpa.
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam te próbki wczoraj po 1 zł plus 1 groszy próbka.
OdpowiedzUsuńJeszcze dwa tygodnie temu było 5 zł, widocznie promocja :)
Usuńświetny szaliczek
OdpowiedzUsuńo podziwiam, że chcesz się uczyć norweskiego !
maska Kallos mnie ciekawi,ale u mnie nie ma Hebie niestety ;(
Mnie za to intryguje Hiszpania! Kocham język hiszpański, dobrze, że w liceum mam możliwość się go uczyć. A Tołpa to dobra firma! :) tak jak La Roche Posay - jakoś tak się to pisze..:P
OdpowiedzUsuńMnie z kolei ciągnie do Irlandii:) Film "Zaręczyny po Irlandzku" mogę oglądać non stop głównie ze względu na piękne krajobrazy:)
OdpowiedzUsuńKallosa również bym z chęcią przygarnęła, chociaż kusi mnie jego klasyczna wersja.
OdpowiedzUsuńPiękny szaliczek :)
OdpowiedzUsuń