Już kilka razy w TV natknęłam się na reklamę Renovastinu – tabletki mające na celu
odbudowę zniszczonych włosów. Reklamuje ją Tomasz Szmidt – jeśli kiedykolwiek
oglądaliście ‘Ostre cięcie’, powinniście kojarzyć tego pana. Większość tabletek z tej grupy opiera się
głównie na wyciągach ze skrzypu i pokrzywy. Tutaj mamy całkowitą odmianę.
Skład:
- Wyciąg z ziela rokietty siewnej50 mg
- Wyciąg z ziela lucerny siewnej50 mg
- Wyciąg z zielonej herbaty50 mg
- Kompleks wyciągu z alg brunatnych Ascophyllum nodosum oraz wyciągu z pestek winogron Vitis vinifera10 mg
- Selen55 µg
- Cynk10 mg
- Biotyna50 µg
I tutaj moje ogromne zaskoczenie. Jednym z głównych
składników jest ziele rokietty siewnej.
Producent zapewnia, że bierze on udział w stymulacji cebulek powodując wzrost
włosa. Nigdy o czymś takim nie słyszałam więc Google poszły w ruch. Na pierwszy
rzut oka – ‘hmm, podobne do rukoli’. Po głębszym wczytaniu się, okazało się, że ziele rokietty jest to nic innego jak właśnie zwykła rukola, z której możemy zrobić sałatkę :D
Dalej mamy ziele lucerny siewnej – fioletowy polny kwiatek. Na pewno będąc na
spacerze za miastem spotkałyście tą niepozorną roślinkę. O zastosowaniu jej w
kosmetyce nie słyszałam, głównie spotykam ją w postaci kiełek na moich
kanapkach :) Z tego co się doczytałam ma szereg wartości
zdrowotnych - przede wszystkim wzmacnia
organizm, wspomaga odporność i wiele innych.
Kosmetycznie działa odżywczo na skórę i zapobiega jej starzeniu.
I na koniec znana nam zielona herbata. Mi kojarzy się
głównie ze wspomaganiem odchudzania, ale ma dużo więcej właściwości.
3 dominujące w składzie wyciągi roślinne – czy mają szansę
zdziałać cuda na naszych głowach? Oceńcie sami :)
A co mówi producent?
Renovastin to produkt w formie tabletek, który od wewnątrz wzmacnia włosy
poddawane zabiegom termicznym(suszenie,
prostowanie, kręcenie) lub chemicznym (farbowanie, rozjaśnianie,
lakierowanie). Włos poddawany tego typu ingerencji wymaga specjalnego
traktowania. Dla zachowania dobrej kondycji potrzebuje wzmocnienia od wewnątrz,
aby uodpornić się na działanie
czynników zewnętrznych.
Produkt:
- nawilża skórę głowy zapewniając odpowiednie środowisko w cebulce
- stymulują cebulki wpływając na wzrost silnych włosów
- wzmacniają strukturę włosów przywracając im witalność oraz wspomagając odporność
źródło: www.renovastin.pl
Na pewno większość z Was
wie, że tabletki nie mają szans zadziałać na długości włosów. Wszelkie ziołowe
specyfiki, wcierki, ziołowe herbatki mogą mieć wpływ jedynie na cebulki włosów
i skórę głowy, na zniszczone włosy na długości na pewno nie.
Produkt reklamowany jest jako ‘specyfik wzmacniający włosy osłabione zabiegami fryzjerskimi’. Niby nie wprost, ale według mnie producent delikatnie sugeruje, że produkt odnowi nam już zniszczone włosy. Już widzę tą część ‘nieuświadomionych’ dziewczyn, kupujących tabletki bo ‘mam zniszczone, spalone włosy, będę brała tabletki i moje włosy zmienią się w lśniące, nawilżone i gładkie’ :D No niestety tak nie jest.
Produkt reklamowany jest jako ‘specyfik wzmacniający włosy osłabione zabiegami fryzjerskimi’. Niby nie wprost, ale według mnie producent delikatnie sugeruje, że produkt odnowi nam już zniszczone włosy. Już widzę tą część ‘nieuświadomionych’ dziewczyn, kupujących tabletki bo ‘mam zniszczone, spalone włosy, będę brała tabletki i moje włosy zmienią się w lśniące, nawilżone i gładkie’ :D No niestety tak nie jest.
Jedyne działanie jakiego
można się spodziewać po tego typu suplementach to moim zdaniem głównie szybszy
porost włosów, ewentualnie lekkie zagęszczenie, ale akurat w tej kwestii dużą
rolę odgrywają geny.
Na koniec bardzo ważna
kwestia dla wielu z nas. Cena. Za opakowanie 30 tabletek zapłacić musimy w
przedziale od 20 do 30 zł. Cena do najmniejszych nie należy, zwłaszcza, że w
granicach 10 zł można dostać specyfiki charakteryzujące się podobnym działaniem
zawierające skrzyp i pokrzywę. Z drugiej zaś strony, jeśli na naszych głowach
włosy mają rosnąć jak szalone i być odporne na wszelkie suszenie i farbowanie –
to nie jest to wygórowana cena.
Tabletek Renovastin ani
ocenić (chociaż swoje prywatne zdanie zdążyłam już sobie delikatnie wyrobić;) )
ani polecić nie mogę, ponieważ nawet nie miałam ich w ręku. Ciekawa jestem
tylko czy okażą się hitem i faktycznie ich działanie będzie zadowalające.
A co Wy sądzicie o tym
nowym suplemencie?
No nie wiem, nie jestem przekonana, uważam, że im coś jest bardziej reklamowane, tym gorsze jakościowo, choć nie zawsze się to sprawdza:)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o nich wczesniej, ciekawa jestem, jak sie spisuja ;)
OdpowiedzUsuńDopiero wchodzą na rynek z tego co wiem :)
UsuńJakoś mnie ten suplement nie kusi. Jest tyle niezłych i tańszych suplementów. Poza tym lepiej się skupić na zdrowej diecie i dostarczaniu niezbędnych składników w bardziej naturalny sposób ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy skład no ale czy zdziała cuda, tego bym nie przewidywała ale warto spróbować :) ja osobiście zawiodlam sie na wszelkiego typu tabletkach opierających sie na skrzypie polnym i dlatego sięgnęłam po Merz Special i polecam jak najbardziej! ;) po miesięcznej kuracji na mojej głowie pojawiło sie mnóstwo tzw. baby hair które trzeba bylo okielznac na samym poczatku ale teraz widze różnice, jak wiele włosów mi przybyło ;) moze tym razem warto spróbować tez i to cudo :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc preparaty ze skrzypem i pokrzywą podziałały głównie na moje paznokcie :) Jeśli Merz Special przyśpieszyłby mi porost włosów to jest jak najbardziej godny uwagi :D
UsuńNo to merz Special nadaje sie w pierwszej kolejności ;)
UsuńA do tego w składzie są jeszcze wyciągi z alg, pestek winogron, selen cynk i biotyna, więc ja dałam się skusić:) Na razie minęło kilka dni, odkąd specyfik ten zażywam, więc efektów wiadoma sprawa nie ma. Dam znać po miesiącu, czy coś zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńOoo, to czekam na relację z efektów :)
OdpowiedzUsuńa ja się skuszę! Przekonał mnie skład, bo skrzyp stosowałam chyba z 10 lat w różnych produktach i efekty były mierne,a moje włosy przeżyły już wiele zmian kolorów, prostownic. Można go kupić za ok 20 zł więc nie jest jakiś mega drogi, a jak się farbuje i prostuje włosy non stop to trzeba je jakoś wzmacniać, żeby to jakoś wszystko zniosły :)
OdpowiedzUsuńNależy zaznaczyć że tabletki zazywamy tylko 1 raz dziennie :-)
OdpowiedzUsuńtak, dokładnie :)
Usuńhmm..chyba też wypróbuje ten renovastin, Tomasz Szmidt chyba wie co reklamuje :)
OdpowiedzUsuńjuż tyle rzeczy stosowałam, że i ten renovastin tez kupie, żeby samemu sprawdzić jak działa. Przy moich wydatkach na farbowanie te 20zł nie odczuje. Mam nadzieje, że się sprawdzi:) swoją drogą faceci to mają dobrze, maż chodzi co jakiś czas do fryzjera się podciąć a włosy myje preparatem który można używać do włosów i ciała. Obce mu są moje problemy
OdpowiedzUsuńbiorę je już przeszło 2 tyg i zauważyłam,że włosy są mocniejsze, nie wypadają w takich ilościach jak przedtem
OdpowiedzUsuńja właśnie się skusiłam na renovastin, zainteresował mnie dość ciekawy skład. Moje włosy są suche i matowe po częstej koloryzacji, a to jedyny produkt na ich wzmocnienie…dla osób farbujących włosy. Jestem bardzo ciekawa jego działania
OdpowiedzUsuńjest to nowy bajer na rynku
OdpowiedzUsuńWitam ja podzielę uwagę autora tego tekstu bo głównie geny odgrywają role i w tym zakresie, a bazowanie na wykorzystaniu wizerunku osoby z niezbyt programu Ostre cięcie jest Mało smaczne i szkoda pieniędzy tych dziewczyn co zaślepione polecą wydać 20-30zł na Miernie działający specyfik, gdzie za około 10 zł można uzyskać ten sam efekt lub zdrowo i z głową na karku się odżywiać i nie ulegać naciągniętym reklamom by komuś za parę sekund wystąpienia(naciągania) w tv kase nabijać
OdpowiedzUsuń